Jest wieczór w czerwcu 1976 roku. Pan Jakubowski jest u siebie. Zamknął
na klucz drzwi wejściowe swojego domu, a potem włączył radio. Przeszukiwał fale
radiowe.
Rozległ się głos z
radia:
- Tu rozgłośnia polska
Radia Wolna Europa. Podajemy
wiadomości wieczorne.
W ostatnich czasach wzmogły się rozruchy. Fale strajków
przeszły przez Gdańsk, Warszawę, Szczecin i Kraków. Robotnicy domagali się
podwyżek wynagrodzeń.
Na wieść o
szykowanych podwyżkach cen żywności, jakie szykował rząd robotniczy Radom zastrajkował. Propozycje
podwyżek cen ogłoszone były w
Sejmie. Ma nastąpić podwyższenie cen : mięsa i
wędlin o 69 %, masła i serów o 50 % oraz cukru o 100%. Rząd spodziewał się strajków w Warszawie,
Krakowie , Gdańsku i na Sląsku i tam szykował się do pacyfikacji
ewentualnych strajków i manifestacji, a
zastrajkował Radom.
Pierwsze
zastrajkowały Zakłady Metalowe „Łucznik”.
Zatrudniają one 11 tysięcy osób. O
godzinie 6,30 robotnicy odeszli od maszyn.
Za nimi poszły Zakłady Przemysłu
Tytoniowego, Fabryka „RADOSKÓR” i Radomska Wytwórnia Telefonów. Robotnicy udali się
przed budynek dyrekcji. W sumie w wydarzeniach w Radomiu brało udział około 20
tysięcy robotników z 33 zakładów pracy w Radomiu. Strona rządowa ściągnęła oddziały ZOMO z Lublina i Warszawy.
O godzinie 11,00
przed budynkiem KW PZPR 4 tysiące ludzi domagało się rozmów z kierownictwem
partii w sprawie odwołania podwyżek cen.
Robotnicy wtargnęli do budynku KW, zajęli go. Wyrzucali
przez okno portrety Lenina, dokumenty, książki, ściągali flagi czerwone. Na ich
miejsce wieszali flagi biało – czerwone.
O godzinie 15,00
całe miasto było już opanowane przez demonstrantów. Próbowano podpalić budynek.
Przeciw demonstrantom wysłano 1543 funkcjonariuszy ZOMO. Działali oni
bezwzględnie, bijąc, aresztując i zabijając. Używano gazów i armat wodnych.
Ilość poszkodowanych nie jest znana.
Pan Jakubowski wyłączył radio. Jakiś czas siedział
milczący. Po chwili powiedział do żony:
- Zobacz, a w naszym radiu i telewizji nic się nie mówi
na ten temat. W dzienniku nie było nawet
żadnej wzmianki.
Żona na to:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz