Bo biura przyszła robotnica z produkcji pani Staniszewska
sprawdzić swoje potrącenia na liście wypłat.
Podeszła do biurka Krysi i powiedziała:
- Proszę pani chciałabym się dowiedzieć o swoje
potrącenia na liście płac.
Krysia podeszła do szafy wzięła segregator z dokumentami
i powiedziała:
- Mam tu ostatni miesiąc. A więc ma pani potrąconą pożyczkę
z kasy zapomogowo – pożyczkowej, podatek od wynagrodzeń, składkę na dobrowolne
ubezpieczenie na życie w PZU, na związki zawodowe pracowników i na Towarzystwo
przyjaźni Polsko – Radzieckie.
Pani Staniszewska powiedziała:
- Te trzy pierwsze to wiem, a co to jest te dwa ostatnie?
Pani Krysia na to:
- Do związków zawodowych należą wszyscy pracownicy, dostała
pani legitymację i jest tu 0,5 %.,
Natomiast na TPPR jest też niska składka,
też dostała pani i podpisała legitymację. Tu też należą wszyscy pracownicy. Nie
ma u nas nikogo, kto by nie należał do związków zawodowych i do przyjaźni polsko –
radzieckiej.
Staniszewska cicho wtrąciła:
-To znaczy, że to taki dobrowolny przymus.
Krysia się uśmiechnęła i powiedziała:
- Powiedzmy, że ja tego nie słyszałam.
Stankiewicz miała już wyjść, ale jeszcze się spytała:
- A jeszcze chciałam się zapytać o trzynastkę.
Krysia odpowiedziała:
- Rok ubiegły
zamknął się zyskiem, więc trzynastka będzie. Wysokość jej jak co roku 8,5 %
rocznego wynagrodzenia. Musimy poczekać na zakończenie badania bilansu przez
biegłego i na zatwierdzenie przez walne
zgromadzenie.
- Dziękuję za wyjaśnienia.- powiedziała Staniszewska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz