poniedziałek, 21 marca 2016

Opowieści 1.33


               Po dwóch tygodniach pobytu w szpitalu Kazimierz Kamiński wyszedł  ze szpitala.
W domu czekała na niego żona , dzieci i smaczny obiad.                               
Ze szpitala odebrał go znajomy z pracy. Przywiózł go samochodem firmowym do domu.
Kazimierz wszedł do domu. Ucałował domowników i powiedział:
- Jak bardzo się cieszę, że was widzę.  Nareszcie w domu !... – po chwili dodał.:
- Jestem zmęczony podróżą.
Żona powiedziała:
- Połóż się i odpocznij. Ja przygotuję i podam obiad.  Dzisiaj ulubione twoje danie.
On powiedział:
- Mam miesiąc zwolnienia chorobowego od pracy. Po miesiącu idę na kontrolne badanie i jak będzie wszystko  dobrze wracam do pracy. Będę musiał zażywać leki.  Tu są recepty. Będzie trzeba je wykupić.  Dzisiaj dali mi w szpitalu, a jutro już będę musiał mieć.
Żona na to:
- Po obiedzie ja pojadę rowerem i wykupię.
Kazimierz uśmiechnął się patrząc w stronę żony:
- Dziękuję. Dziękuję ci za wszystko.
Po tych słowach położył się na łóżku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz