Po powrocie z wycieczki pani Maria siedząc przy
biurku mówi:
- Podobno u prezesa była rozróba z panem Tomaszem. Dostał naganę na piśmie po
tym swoim wyczynie z wycieczką. Wrócił
do pracy po trzech dniach od zakończenia
wycieczki. Nigdy tak się nie zachowywał.
Zośka spytała:
- A wiadomo co się z nim stało?
Pani Maria dalej:
- Prezes mówił, że już miał zawiadomić policję, że
zaginął. On przyszedł do pracy właśnie tego dnia i już tego prezes nie zrobił.
Pani Maria mówiła dalej :
- Podobno, on się podkochiwał w Mirce. Tego wieczoru, na wycieczce, był w pokoju, w którym mieszkała Mirka. Ona
nie jest nim zainteresowana. Zaczął się
do niej zalecać. Ona odtrąciła go. Podobno bardzo się napił z żalu. Będąc w
pokoju u dziewczyn nie miał czucia i zmoczył
spodnie. Wstydził się tak bardzo.
Ośmieszył się przed innymi, a przede wszystkim przed Mirką,. Z tego wstydu jak wszyscy spali uciekł z
hotelu i znikł.
Pni Krysia powiedziała;
- To teraz unika ludzi. Tak się ośmieszyć. Trzeba jakoś
dalej żyć.
Zośka dopowiedziała:
- Nie dość, że
nieszczęśliwy z miłości , to jeszcze całkowicie ośmieszony. Jak można
tak pić?
Pani Maria wyszła z pokoju. Wróciła po jakiejś godzinie.
- Mam dla Was dobrą wiadomość pracownicy dostali nagrody
jednorazowe. Najwyższe dostali panowie z działu technicznego.
Agata skomentowała to:
- Oczywiście dodatek za spodnie.
Pani Maria odpowiedziała:
- Chyba pani ma rację. Tak to już jest, że mężczyzna
zatrudniony na takim samym stanowisku jak kobieta otrzymuje wyższe od niej
wynagrodzenie. Jest to niesprawiedliwe.
Krysia powiedziała:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz